Słoneczko , cieplutko , czego chcieć więcej .
W ten piękny dzień wybrałyśmy się do lasu .
Ptaki pięknie śpiewały , szumiała rzeka ,a my szłyśmy drogą
przypominając sobie wierszyk mówiący o wiośnie w lesie
wypatrzony na stronce miastodzieci.pl
Weronika to bardzo żywa dziewczynka .
Nie usiedzi długo w jednym miejscu ,bo ciągle gdzieś biega ;coś wypatrzy , zauważy .
Nie sposób czasami za nią nadążyć.
W takim wypadku najlepiej sprawdzają się spodnie .
Z farbkami Weronika już miała styczność nieraz.
Pędzelek ,woda ,kartki ,najlepiej dużo i malowanie zajmowało jej pół dnia.
Ostatnio przez przypadek natrafiłam na farbki do malowania palcami.
Myślałam o nich wcześniej ,ale jakoś nigdy nie wpadły mi w ręce.
I w końcu kupiłam .