Temperatury jeszcze znośne , słupek termometru zatrzymał się na 26 stopniach ,ale i u nas mają być tropiki.
A więc i uwielbiane przez dzieci wypady nad wodę.
Oczywiście w porach najmniejszego nasłonecznienia czyli z rana albo późnym popołudniem .
Nakrycia głowy i kremy z filtrem obowiązkowo,duże ilości wody pitnej i można szaleć do woli .A i jeszcze prowiant ,bo woda wzmaga apetyt :-)
Nasze stałe miejsce okazało się niedostępne -natura zrobiła swoje więc musieliśmy poszukać nowe.
Znaleźliśmy ; woda płytka sięgająca kolan ,w bezpiecznej odległości nieco głębsza by i matka mogła się zanurzyć. Póki co nie było jej dane , robi za ratownika .
Jest lato ! Jest woda ! Jest szaleństwo ! Nawet piach i kamienie nie kłują w stopy .
Zresztą zobaczcie Sami :)
kapelusz ,strój H&M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz