czwartek, 18 czerwca 2015

Umiar w trosce o nasze pociechy.

- Nie biegaj !
- Wolniej !
- Nie skacz !
- Uważaj !
- Bo spadniesz !
- Nie wchodź ! ...itd. itp....... Ile razy dziennie słyszy te słowa nasze dziecko ?



































A przecież miałam mu pozwolić na  na dobrą zabawę , nie ograniczać . Niech wie czym może grozić bieganie ,wspinanie się na placu zabaw po drabinkach .
Przecież nie uchronię Je przed wszystkimi siniakami i upadkami .A następnym razem zamiast krzyknąć ,,wolniej ! '' ugryzę się w język , i tym samym przekonam się że moje dziecko już nie jest takie maleńkie i bezbronne . Że potrafi poratować się w czasie upadku . I że skakanie nawet to z niewielkiej wysokości ma opanowane do perfekcji .
I nawet jak podczas biegania  trochę się zgrzeje to mu nic nie będzie bo po pierwsze to prawie lato , a po drugie układ odpornościowy nie ten sam co u niemowlaczka .

Bo nie ma nic gorszego niż nadopiekuńcza mama podcinająca skrzydła swojej pociechy .

Bo jak nie zapanujemy nad emocjami gdy dziecko jest  jeszcze małe to potem będzie jeszcze gorzej.
Wychowamy sobie buntownika albo uzależnioną od mamusi materię .
Nie wiem która opcja gorsza ,więc dajmy szansę dziecku już dziś , oczywiście proporcjonalnie do jego wieku.









































koszula Next
spodenki H&M
buty Converse

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz