niedziela, 28 września 2014

w tym idę i koniec

Dwulatek potrafi być stanowczy i postawić na swoim.
A w razie jakichkolwiek kłopotów z wyegzekwowaniem swoich racji
obraża się -przynajmniej moja córcia.
Najpierw jest mina ,a potem głowa bach na łóżko (i nic i nikogo nie widzę).
A jak by to nie pomogło to jest płacz,a raczej darcie się (wycie)jak kto woli
i sprawdzanie czy łezki już są.
A jak mama zauważy że ich nie ma to pociecha w momencie weseleje i jest po sprawie.
Weronia jak to kobietka lubi się stroić , nie zapomina o dodatkach na szyję
jakieś korale ,wisiorki...
Ostatnio czapkę zimową wygrzebała z szafki i cały dzień w niej paradowała.
Na spacer też się sama chce ubrać (raz tak się jej rajstopki spodobały
że był problem ze spodenkami) chciała iść w samych.
Dziś na spacer sama się ubrała (wybrała) strój i kropka -oto kilka fotek.










































tutaj z bratem
         
    
  































  ocieplacz Nickelodeon
  bluza ZARA
  leginsy 5,10.15
  buty Emel
  spinka H&M

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz