Dni które spędzamy z dziećmi staramy się jak najlepiej wykorzystać.
Dużo się mówi czytajmy dzieciom to wpływa na ich rozwój,myślenie ,wyobraźnię.
Ale co zrobić jak dziecko nie chce aby mu czytać.
Nie wierzycie ,otóż moja Weronika nie daje sobie czytać ,wcale nie daje czytać ,
ba nawet książki czy reklam nie da oglądnąć bo od razu bierze ,nie nawet nie bierze
wyrywa i mówi
-Ja chama (czyt.sama) czytam , no i czyta :
-lala, abe,be eee..itd
Próbowałam z bajkami ,czytać ,pokazywać obrazki i opowiadać ,ale to samo
- Ja chama .
Nici z czytania.
Ale za to uwielbia rysować ,nie nie kredkami .
Przy kredkach zrobi kilka kresek , kilka kółek ,i zaraz mówi
-nie umiem.
ALE FARBY to Jej żywioł. Nie ma żadnego Ja nie umiem.Za to potrzeba dużo,dużo kartek
nawet specjalnie zakupiłam papier do ksero.
Potrafi malować tymi farbami kilka razy dziennie , prawie się przy tym nie brudząc.
Więc dzisiaj żeby było kreatywnie, i na czasie -świątecznie zakupiłam kule styropianowe
a farbki akrylowe i różnego rodzaju brokaty (do ozdabiania paznokci ) miałam ,więc dzieci
ochoczo podjęły temat .Nawet ja widząc ich twórczość sama jedna bombkę machnęłam.
Efekty na fotkach.
Śmiem stwierdzić że nieźle Nam wyszło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz